TVN chciało gwiazdę TVP. Nie uwierzycie, dlaczego odmówiła

Na rynku telewizyjnym w Polsce leżą miliardy złotych. Nie może więc dziwić, że stacje telewizyjne konkurują ze sobą coraz ostrzej. Świadczyć może o tym chociażby ruch, na który chciało zdecydować się TVN. Zakontraktowanie byłej gwiazdy TVP obiłoby się w Polsce szerokim echem. Sprawy jednak nie udało się sfinalizować, a jej kulisy zaskakują.

TVN chciało gwiazdę TVP

Cała sprawa ma związek z Dzień Dobry TVN. W marcu, do programu śniadaniowego TVN-u dołączyli Paulina Krupińska oraz Damian Michałowski. Jak się jednak okazuje, to nie jedyne transfery, które mieli w planach właściciele prywatnej stacji. Robili oni zakusy na gwiazdę TVP! Do finalizacji kontraktu jednak nie doszło, mimo, że na stole miała pojawić się bardzo korzystna propozycja finansowa.

Do kulis całej sytuacji dotarła „Rewia”. W magazynie czytamy, że prowadzenie Dzień Dobry TVN zostało zaoferowane… Grażynie Torbickiej. To postać mocno związana z TVP. Choć Torbicka rozstała się z publicznym nadawcą już w 2016 roku, to w trakcie 30 lat pracy na antenie zyskała ogromne uznanie widzów. Prowadziła wszystkie, najważniejsze wydarzenia w Telewizyjnej Jedynce, czy Dwójce.

Władze stacji TVN uznały, że doświadczona Grażyna Torbicka, która cieszy się ogromną sympatią widzów pomogłaby rozwiązać problemy z oglądalnością Dzień Dobry TVN.

Jak się jednak okazuje, Torbicka nie jest zainteresowana szerszą współpracą z TVN-em. Obecnie związana jest z TVN Fabuła. Przejście na główną antenę i do programu z niezwykle napiętą ramówką wymagałoby od niej zdecydowanie większego poświecenia. Podobnego, do tego, za czasów TVP. Na to Torbicka, według „Rewii” nie może sobie pozwolić.

Grażyna Torbicka miała być kuszona nawet wielkimi pieniędzmi, jednak pokazała, że kwestie finansowe nie są dla niej najważniejsze. Magazyn donosi, że była prezenterka TVP chce ograniczyć swoją karierę zawodową. Tym samym, chce bardziej poświęcić się mężowi, a także mamie, która niedawno z nimi zamieszkała.

źródło: Newsbook, Magazyn Rewia