Justyna Kowalczyk już po ślubie. Znamy szczegóły ceremonii

Niespodziewana wiadomość zaskoczyła media i kibiców sportowych. Justyna Kowalczyk jest już po ślubie. Poznajcie szczegóły ceremonii zaślubin naszej utytułowanej sportsmenki.

Justyna Kowalczyk jest już mężatką

Chyba każdy z nas pamięta, iż nasza dwukrotna mistrzyni olimpijska przeszła wiele zawirowań w życiu prywatnym. Najpierw romans z żonatym dziennikarzem TVP. Później utrata dziecka. Na koniec depresja, z którą Justyna Kowalczyk zmagała się dzielnie.

Na szczęście to wszystko jest już przeszłością. Nasza była biegaczka narciarska odnalazła miłość swojego życia. Okazał się nim Kacper Tekieli. Mężczyzna, podobnie jak Justyna Kowalczyk, kocha sport. Dość powiedzieć, że jest alpinistą, a także instruktorem wspinaczki sportowej.

W tym tygodniu media obiegła informacja, iż zakochani wzięli ślub. Wiadomość tę przekazała sama Kowalczyk. Gwiazda sportu opublikowała wymowny wpis w mediach społecznościowych.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Ktoś mądry powiedział mi kiedyś, że na wszystko w życiu musi przyjść odpowiednia pora. Przyszła. Od wczoraj Justyna Kowalczyk – Tekieli ❤️ #justmarried

Post udostępniony przez Justyna Kowalczyk – Tekieli (@nartowa.pani) Wrz 25, 2020 o 1:17 PDT

Zaskakujące miejsce i strój

Sama ceremonia odbyła się w Gdańsku. Jest to dość zaskakujące, ponieważ jak wiemy Justyna pochodzi z Kasiny Wielkiej położonej w Beskidach Wyspowych. Skąd zatem taki wybór miejsca?

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

24/25.IX.2020 #wife

Post udostępniony przez Kacper Tekieli (@kacpertekieli) Wrz 25, 2020 o 2:02 PDT

Odpowiedzi należy szukać w życiorysie pana młodego. Okazuje się, że właśnie z Gdańska pochodzi Kacper Tekieli. Zatem para pobrała się w jego rodzinnym mieście. Przypuszczalnie ceremonia miała miejsce w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gdańsku, który mieści się niedaleko słynnej Starówki.

Sporym zaskoczeniem była również suknia ślubna Justyny. Otóż była biegaczka narciarska zrezygnowała z tradycyjnej białej czy kremowej sukienki. Zamiast tego założyła długą czerwoną suknie z głębokim dekoltem w kształcie litery V. Skąd taki wybór? Kowalczyk nieco żartobliwie przyznała, iż zawsze lubiła „czerwone ubranka startowe”.

Zawsze miałam słabość do czerwonych ubranek startowych🐒💕 pic.twitter.com/ge6hsZsCuZ

— Justyna Kowalczyk – Tekieli (@JuiceKowalczyk) September 26, 2020

Źródło: Instagram, Twitter

1. Kasia Tusk przeżywa dramatyczne chwile. Nieoczekiwanie celebrytkę zaatakowano
2. Ola Żebrowska w dziwacznej stylizacji. Celebrytka wyjaśnia z jakiego powodu
3. Jak mieszka Cezary Pazura? Luksusowe wnętrza domu Pazurów robią wrażenie