Dorocie Rabczewskiej przylgnęła łatka mocno kontrowersyjnej postaci. Nie ma się co dziwić, bo Doda nie stroni od tematów, które inne gwiazdy bałyby się nawet poruszyć. Doda doskonale zdaje sobie sprawę, jak zwrócić na siebie wzrok milionów Polaków. W ostatnim czasie, w końcu zajęła się produkcją swojego filmu, z czego nie ukrywa olbrzymiej radości. Fanom w oko wpadł jednak także wulgarny wpis Rabczewskiej na Instagramie. Ona sama nie spodziewała się chyba aż takiej riposty jednej z obserwatorek. Internet za to wybuchnął salwami śmiechu.
Doda zamieściła wulgarny wpis
Dorota Rabczewska nie pierwszy raz na Instagramie pochwaliła się swoimi walorami. Głęboko wycięty dekolt niewiele co zasłonił duże piersi Dody, a męska część widowni znów rozgrzała się do czerwoności. Jednak co ciekawe, nie to zwróciło największą uwagę fanów. Wzrok przykuł podpis pod zdjęciem Dody „Fuck social media, I’m dope in real life”, a także riposta jednej z obserwatorek.
Już samo słowo „fuck” jest uznawane powszechnie za wulgarne, a jedno z jego delikatniejszych tłumaczeń oznacza „pieprzyć coś”. To właśnie stwierdzenie „pieprzyć social media” zbulwersowało najbardziej jej fanów. Na tyle, że jedna z fanek je wręcz idealnie zripostowała.
„Gdyby nie social media to celebryckie życie by nie istniało” – napisała wspomniana przez nas obserwatorka. Co na to Doda? Odparła krótko: „ja mam na vhs”.
Wyświetl ten post na Instagramie.