Santander Bank Polska na naszych łamach gości dość często. Nie ma się co dziwić. W końcu to jeden z najpopularniejszych banków w Polsce, gdzie swoje pieniądze mają zdeponowane zarówno firmy, jak i klienci indywidualni. Dlatego też, regularnie zamieszczamy wszelkie komunikaty, czy to odnośnie aktualizacji w bankowości elektronicznej, czy też ostrzeżenia dla klientów banku. Tym razem jednak chodzi o coś zupełnie innego. Santander poległ w sądzie, a to oznacza, że klienci mogą masowo dopominać się o „swoje” pieniądze.
Santander Bank Polska przegrał z klientem
Sprawa z godziny na godzinę zyskuje coraz większy rozgłos. Santander Bank Polska, wyrokiem Sądu Okręgowego w Poznaniu przegrał sprawę, wytoczoną przez jednego z klientów. Jak zapowiada bank, to jednak nie koniec. Instytucja nie zamierza się poddać i przygotowuje odwołanie od jej zdaniem, skandalicznego wyroku.
To prawdziwy precedens. Konflikt, pomiędzy bankiem, a klientem został rozstrzygnięty na korzyść tego drugiego. Chodzi o kredyt we frankach szwajcarskich. Poznański sąd unieważnił umowę kredytową, o czym na Facebooku poinformowała Anna Kuprewicz. To Radca Prawny, reprezentujący poszkodowanego, zdaniem sądu klienta.
Santander Bank Polska poznał wyrok sądu po około 6 miesiącach. Zadowolony z takiego obrotu sprawy jest nie tylko klient, ale także wspomniana Anna Kuprewicz.
„Pozew złożony 10 grudnia 2019 r., a wyrok 19 czerwca 2020 r.! Jedna i jedyna rozprawa w sprawie! Przy epidemicznym lockdownie oceniamy to jako EKSPRES!!! Nieważność umowy w pół roku!” – nie kryje radości z wyroku mecenas, reprezentująca klienta.
Czy to oznacza, że Santander stanął przed prawdziwym problemem i już wkrótce może spodziewać się kolejnych pozwów od klientów, którzy będą domagali się swoich pieniędzy.?Klientom chodzi o to, aby nie musieli regulować kolejnych rat, które wynikają ze wzrostu kursu franka już w trakcie trwania umowy.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1434384730088706&id=377596525767537
Co ciekawe, nie tylko Santander znalazł się w trudnej sytuacji. Prasa już wcześniej donosiła o niekorzystnych dla banków wyrokach sądu. Problem ten dotyczy chociażby również mBanku.
Kurs franka niczym się nie różni od kursu np. pietruszki. Pomimo, że idea kupna/ budowy własnego lokum dla wielu jest słuszna( w przeciwieństwie do indolencji roszczeniowców socjalnych) kapitalizm bankowy jest bezlitosny.
Kupo artykuł o problemie ludzi, którzy nie potrafią czytać, ze kurs walut jest niestabilny.
Wiele komentarzy słyszę od ludzi, że na złotówki nie miałem zdolności A na firanki tak więc brałam firanki. Tu powinna się zaświeci lampka, że może warto się zastanowić. Po drugie. Nie trzeba być profesorem by mieć świadomość zmienności kursu walut. Brawo dla każdego, kto się gorączkuje że ich oszukano i jeszcze większą dla tych co robią z tego pretekst do zarobku bo prawnik jak bank będzie winny zarobi sporo. Na każdym kroku pijawki. Ale zamiast pomyśleć i przeliczyć 2×2 to kasy chce mieć SWOJE A potem płacz bo na kredyt nie starcza i nie ma swojego.