Nie tylko rodzice i uczniowie, ale również nauczyciele oczekują oficjalnej decyzji związanej z sposobem edukacji od września. Do tej pory powrót do szkół dla wszystkich był wielką niewiadomą, a informacje z każdym miesiącem ulegają zmianie. Czy uczniowie za miesiąc wrócą do standardowej sposobu nauki?
Wakacje trwają w najlepsze. Wielu z nas zdecydowało się wyjechać na urlop za granice lub spędzić gorące dni nad polskim morzem. Koronawirus mimo, że nadal jest coraz mniej wpływa na nasze życie i sposoby spędzania czasu wolnego. Odkąd część obostrzeń zniesiono odczuwamy większy spokój i pozwalamy sobie na więcej. Jednak za miesiąc wakacje dobiegną końca, a zgodnie z rokiem szkolnym dzieci powinny wrócić do szkoły. Do tej pory jednak nikt nie ma pewności czy powrót do szkół będzie możliwy. Okazuje się, że wrzesień dla wszystkich będzie niespodzianką.
„Powrót do szkół nie będzie możliwy”. Tylko edukacja online?
Pod koniec roku szkolnego pojawiły się przecieki z Ministerstwa Edukacji Narodowej. Zgodnie z tymi informacjami edukacja nadal będzie przebiegać w sposób zdalny. Jednak tym razem nauka miałaby wyglądać trochę inaczej. Ostatnie miesiące były wyjątkowo trudne zarówno dla nauczycieli jak i uczniów, dlatego konieczne byłoby wprowadzenie dodatkowego rozwiązania, które miałoby ułatwić naukę. Rząd informował o konieczności stworzenia specjalnej platformy dla uczniów, dzięki której nauczanie zostałoby ujednolicone. Tam miałyby pojawiać się wszelkie zadania i materiały. Dzięki platformie nauczycieli mogliby łączyć się również z uczniami na żywo. Powrót do szkół wówczas nie był brany pod uwagę.
Jednak po wypłynięciu do mediów tej informacji nauczyciele i rodzice byli zdenerwowani i przerażeni. Większość z nich nie chce powracać do nauki online. Nic dziwnego, ponieważ edukacja poprzez internet jest dość skomplikowana i ciężej jest przeprowadzić zajęcia ze wszystkimi uczniami tak aby dobrze nauczyć ich materiału. Poza tym, było to ogromne obciążenie dla rodziców, nie tylko pod względem finansowym, ale również jeśli chodzi o czas.
Oficjalny komunikat Ministerstwa Edukacji Narodowej
Tuż przed pierwszą turą wyborów prezydenckich do mediów trafił już oficjalny komunikat MEN. Wywołał on ogromne zamieszanie i niedowierzanie. Okazało się, że informacja podana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej jest zupełnie odwrotna od tej, która wyciekła kilka tygodni wcześniej. Zgodnie z informacjami powrót do szkół miałby nastąpić zgodnie z terminem. Ten komunikat uspokoił rodziców i przede wszystkim był spójny z informacjami podawanymi przez rząd. W tamtym czasie politycy bowiem zapewniali, że sytuacja związana z koronawirusem jest opanowana.
Nauczyciele również potwierdzają, że zgodnie z informacjami jakie posiadają powrót do szkół będzie możliwy od września. Dzięki temu uczniowie będą mogli wrócić do standardowej nauki, a rodzice do pracy. W takim przypadku zasiłek opiekuńczy nie będzie już przyznawany, a nasze życie teoretycznie wróciłoby do normy.
Jednak w ostatnich dniach MEN informował o przygotowaniach do ewentualnej nauki zdalnej. Co jakiś czas w mediach społecznościowych pojawiają się wpisy dotyczące prac nad odpowiednimi regulacjami prawnymi w tym zakresie. W związku z napływającymi, często sprzecznymi informacjami ciężko jest ocenić, która wersja jest bardziej prawdopodobna. Powrót do szkół nadal jest wielką niewiadomą, dlatego 1 września to dla każdego z nas będzie niespodzianka. Jednak przyglądając się opiniom specjalistów oraz przewidywaniom polityków prawdopodobnie uczniowie wrócą do nauki stacjonarnej. Tylko w przypadku gwałtownego wzrostu zakażeń dzieci nadal będą uczyć się zdalnie.