Film „Dziewczyny z Dubaju” ma być ekranizacją kontrowersyjnej książki, która poruszyła długo skrywany temat. Tysiące osób z podekscytowaniem oczekuje premiery filmu i dopinguje Rabczewską na każdym etapie produkcji. Doda jest niezmiernie dumna z tego przedsięwzięcia i chętnie dzieli się z fanami zdjęciami z planu. W ostatnim czasie zdecydowała się pokazać część swoich aktorów, jednak nie spodziewała się takiego odzewu.
Doda bardzo zaangażowała się w produkcję swojego filmu. Wraz z mężem zdecydowali się stworzyć ekranizację do popularnej książki Piotra Krysiaka. Od jakiegoś czasu piosenkarka przedstawia w mediach społecznościowych kolejnych aktorów, których za kilka miesięcy zobaczymy na ekranie. Jednak entuzjazm fanów powoli gaśnie. Czarę goryczy przelało ostatnie zdjęcie dwóch aktorów, które Rabczewska umieściła na Instagramie. Internauci spodziewali się kogoś innego.
Doda podjęła radykalne kroki by jej film wbił widza w fotel. Nie wszyscy fani są zadowoleni z tej decyzji
Od kilku tygodni w mediach społecznościowych Rabczewskiej pojawiają się zdjęcia kolejnych aktorów, którzy wystąpią w jej filmie. Okazuje się, że Dorota oprócz polskich aktorów zdecydowała się również zatrudnić wiele zagranicznych postaci. W rolę arabskich szejków mają wcielić się głównie włoscy aktorzy. Doda przedstawiła już kilku mężczyzn, którzy zagrają w jej filmie, będą to między innymi: Iacopo Ricciotti, Andrea Preti i Giulio Berruti.
Jednak nie wszyscy są zadowoleni z tego, że Rabczewska zdecydowała się zatrudnić zagranicznych aktorów. Dziś producentka pokazała fanom dwóch mężczyzn, którzy mają zagrać książęta Arabii Saudyjskiej. Pod wpisem pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy zarówno o doborze aktorów jak i o urodzie każdego z nich. Ponadto, niektórzy wprost napisali, że Doda doskonale sobie radzi jako producentka i fakt, że w jej filmie będą grali również zagraniczni aktorzy jest jego kolejnym pozytywnym aspektem. Ta decyzja nie tylko sprawi, że całość będzie bardziej wiarygodna, ale również zapewni powiew świeżości w polskiej kinematografii.
Okazuje się jednak, że nie wszyscy mają taką opinię. Część osób ostro skrytykowała jej decyzję, a inni są po prostu zawiedzeni takim obrotem spraw. Internauci podkreślają, że szkoda iż Doda nie postawiła tylko na polską obsadę jednocześnie wspierając nasz kraj. Poza tym aktorzy, których przedstawiła nie są znani w Polsce co może wiele osób zniechęcić do obejrzenia filmu.
Czy faktycznie zagraniczni aktorzy będą problemem? A może jednak będzie to miłe odświeżenie po oglądaniu ciągle tych samych twarzy? Czekamy na Wasze komentarze i opinie!