20 maja 2025 roku prokuratura oficjalnie potwierdziła przyczynę śmierci Soni Szklanowskiej. Wyniki sekcji zwłok nie wykazały udziału osób trzecich. Wiadomość ta głęboko poruszyła opinię publiczną, szczególnie fanów i osoby związane z medialnym światem, którzy zapamiętali Sonię jako osobę wrażliwą, empatyczną i wyjątkowo autentyczną.
Od “Hotelu Paradise” po życie poza kamerą
Sonia Szklanowska pojawiła się w drugiej edycji reality show „Hotel Paradise”, mając zaledwie 20 lat. Już wtedy wyróżniała się na tle innych uczestników swoją delikatnością, prawdziwością i spokojnym usposobieniem. Choć ostatecznie nie wygrała programu, dotarła do finału w parze z Łukaszem Karpińskim i zyskała ogromną sympatię widzów.
Dla wielu była uosobieniem szczerości – nie szukała sensacji, nie tworzyła kontrowersji, lecz pozostawała sobą. Po zakończeniu programu nie zniknęła z przestrzeni publicznej – aktywnie rozwijała swój profil na Instagramie, dzieląc się refleksjami, codziennością oraz autorską muzyką, która – jak sama mówiła – była formą terapii.
Twórczość i wrażliwość
Sonia była również aktywna jako piosenkarka. Jej utwór „Oto raj” stał się czołówką trzeciego sezonu „Hotelu Paradise”. W swoich piosenkach poruszała temat samotności, nadziei i zmagania się z emocjami. Każdy wers jej tekstów niósł ładunek autentycznego doświadczenia i przeżyć.
Oprócz działalności artystycznej, prowadziła salon kosmetyczny i starała się dzielić pozytywnym przekazem ze swoimi obserwatorami. Jednak za uśmiechem na ekranie kryły się też bolesne doświadczenia.
Nękanie i walka z depresją
Rok przed śmiercią Sonia otwarcie mówiła o tym, że padła ofiarą hejtu i nękania w internecie. Mimo licznych apelów o empatię, otrzymywała nieprzyjemne wiadomości i spotykała się z toksycznymi komentarzami. W jednym z postów pisała, że social media są zarówno źródłem kontaktu ze światem, jak i miejscem, gdzie można bardzo łatwo zostać zranionym.
Jej słowa były wołaniem o pomoc – dziś odczytywane są jako przejmujące świadectwo osoby zmagającej się z depresją i niezrozumieniem. W niedzielę, 19 maja 2025 roku, media w całym kraju zaczęły przekazywać dramatyczną informację o niespodziewanej śmierci Soni Szklanowskiej. Dziś już wiemy co, było przyczyną śmierci Soni. prokuratura oficjalnie podała przyczynę śmierci Soni Szklanowskiej. Jak poinformował prokurator Borucki, przyczyną śmierci 25-latki było uduszenie poprzez zadzierzgnięcie.
Bezpośrednią przyczyną śmierci było uduszenie poprzez zadzierzgnięcie, czyli samo powieszenie się. Nie ma innych śladów na ciele, które by wskazywały na jakikolwiek udział osób trzecich. – czytamy
Ostatnie pożegnanie Soni
Pogrzeb Soni Szklanowskiej odbędzie się 24 maja 2025 roku o godzinie 11:00 w kościele pw. św. Marcina Biskupa w Świekatowie. Zgodnie z jej wolą, żałobnicy proszeni są o przybycie w jasnych ubraniach i przyniesienie białej róży – symbolu delikatności, którą tak często utożsamiano z jej osobą.
Ważny apel – szukajmy pomocy
Tragedia Soni Szklanowskiej jest bolesnym przypomnieniem, jak wielką wagę ma zdrowie psychiczne i wsparcie społeczne. Jeśli Ty lub ktoś z Twoich bliskich zmaga się z trudnościami psychicznymi – nie wahaj się szukać pomocy. Dostępne są m.in.:
Centrum Wsparcia dla Dorosłych: 800 70 22 22
Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111
Telefon dla rodziców i opiekunów: 800 100 100
Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia: 112