„M jak miłość” to wciąż absolutny top wśród polskich seriali obyczajowych. Produkcja Telewizji Polskiej cieszy się nieustannie wielomilionową oglądalnością. Jak się jednak okazuje, wkrótce z popularną „eMką” może pożegnać się kolejna aktorka. Problem wydaje się być banalny, ale przez niego… aktorka nie pojawiła się na nagraniach nowych odcinków. Co dalej?
„M jak miłość” straci ulubioną aktorkę?
To pytanie wydaje się być zasadne. Chodzi o Weronikę Rosati, która według informacji przekazanych przez Radio Zet, nie pojawiła się na planie zdjęciowych do nowych odcinków „M jak miłość”.
Weronika Rosati ze względu na pandemię koronawirusa została „uziemiona” w Stanach Zjednoczonych i nie może wrócić do Polski. To tłumaczy jej nieobecność, ale fani dopytują się, na jak długo, cierpliwi pozostaną producenci „M jak miłość”?
Do ciekawych, zakulisowych informacji dotarł magazyn Flesz. Zdaniem redakcji zajmującej się serialami, Weronika Rosati dostała zgodę na… zdalną grę. W tej chwili ciężko jednak sobie wyobrazić w jaki sposób Rosati zdalnie miałaby uczestniczyć w najnowszych odcinkach „eMki”.
Wydaje się jednak, że to wciąż doraźne rozwiązane i dla Rosati, jeśli nadal chce grać w serialu TVP, najlepszym rozwiązaniem byłby szybki powrót do Polski.
źródło: Radio Zet, Flesz, materiały prasowe
