Już 28 czerwca pójdziemy do urn. Wśród kandydatów na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej jest także Szymon Hołownia. Jak sam zauważa, jest kandydatem bezpartyjnym, choć wielu zarzuca mu związki ze środowiskiem Platformy Obywatelskiej. Ba, w mediach pojawiały się nawet informacje, że Hołownia jest po „słowie” z Borysem Budką. Dziennikarz TVN-u jednak wszystkiemu zaprzeczył. Teraz, na finiszu kampanii wyborczej stara się zyskać jeszcze nieco więcej głosów. Puścił „oczko” między innymi w kierunku emerytów. Jeżeli wygra, zastanowi się nad kolejnym obniżeniem wieku emerytalnego. Czy emeryci zaufają Szymonowi Hołowni?
Szymon Hołownia na temat wieku emerytalnego
Kandydaturze Szymona Hołowni w ostatnich dniach kampanii wyborczej przyjrzał się skrupulatnie portal Business Insider Polska. Wypunktował najważniejsze propozycje bezpartyjnego kandydata na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
We wspomnianym artykule znaleźliśmy także słowa Szymona Hołowni odnośnie obniżenia wieku emerytalnego. Emerytom w Polsce obiecywano już wiele, stąd też są bardzo ostrożni, a nawet i odporni na deklaracje polityków. Zwłaszcza te, które padają w trakcie kampanii wyborczej, gdzie trwa zaciekła walka o głosy wyborców. Jak dostrzegamy jednak w mediach społecznościowych, emeryci z nadziejami spoglądają w kierunku Hołowni i wygląda na to, że jednak część z nich jest w stanie mu zaufać. Mowa tutaj zwłaszcza o tych seniorach, którzy zawiedli się w czasie pięciu lat prezydentury Andrzeja Dudy.
Szymon Hołownia jasno przedstawił swoje stanowisko w sprawie emerytur Polaków: „Każdy obywatel ma prawo wybrać moment odejścia na emeryturę, wiedząc, że wcześniejsze odejście oznacza mniejsze świadczenie” – cytuje Hołownię portal Business Insider Polska.
Kandydat na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zapewnił, że pod jego rządami Polacy mogą być spokojni o emerytury, a także o to, że nie podpisze żadnej ustawy podwyższającej wiek emerytalny. Ba, jest nawet w stanie zastanowić się nad obniżeniem wieku emerytalnego. Jak miałoby to wyglądać? Szymon Hołownia przyznał, że jeśli zostanie Prezydentem, a na jego biurko trafi ustawa obniżająca ten wiek, to poprosi o przedstawienie wyliczeń, wskazujących na to, że budżet państwa „udźwignie” taką zmianę w systemie emerytalnym.
„Nie na kolejne dwa-trzy lata, ale na lat 20. Polacy już kilkakrotnie zostali wprowadzeni w błąd, co do propozycji ich emerytur. Nie wolno zbijać kapitału politycznego na bezpieczeństwie i dobrostanie obywateli” – przyznał Szymon Hołownia.
Jak widać więc, Ci którzy chcą pracować krócej, mogą liczyć na Szymona Hołownię. Jeśli finanse Państwa pozwolą na obniżenie wieku emerytalnego, z całą pewnością dziennikarz TVN-u poparłby taką ustawę. W tym miejscu warto przypomnieć, że w Polsce, w 2020 roku prognozowana średnia emerytura wyniesie 2423 złotych.
źródło: Business Insider Polska, materiały prasowe
