McDonalds jest jedną z najpopularniejszych restauracji. Codziennie w placówkach robi zakupy miliony Polaków, którzy nie zawsze mają czas na przyrządzenie posiłku. Jednak to co wydarzyło się w ostatnim czasie wywołuje ciarki na ciele.
Wakacje to czas kiedy większość z nas pragnie odpocząć nie tylko od obowiązków zawodowych, ale również domowych. Z tego względu wiele osób rezygnuje przez jakiś okres z gotowania w domu i decyduje się na żywienie w restauracjach. Oprócz tego McDonalds odwiedzają również osoby, które pragną zjeść ciepły posiłek w czasie dalekiej podróży lub podczas przerwy w pracy. W placówkach niejednokrotnie zbiera się naprawdę duża ilość ludzi, dlatego to co stało się w ostatnim czasie w jednej z placówek wygląda naprawdę dramatycznie.
Chwila grozy w jednej z restauracji McDonalds
1 sierpnia w restauracji wydarzyło się niecodzienne zdarzenie. W środku byli goście, którzy mogli mogli poważnie ucierpieć. W pewnym momencie podwieszany sufit w budynku zawalił się, a jego części spadły na gości. McDonalds zapewnia, że w kwietniu restauracja przeszła kompleksowy przegląd budynku i nie wiadomo jak doszło do tej sytuacji.
W rozmowie z TVN24 Katarzyna Kucisz-Rosłoń z firmy potwierdziła, że w ostatnią sobotę w restauracji w Jankach przy placu Szwedzkim spadł fragment sufitu z mocowaniami. W momencie zdarzenia klienci byli w środku, a na część osób spadły elementy sufitu. Pracownicy zaproponowali pomoc medyczną, jednak klienci McDonalds odmówili pomocy. Na szczęście nikomu się nic nie stało.
Kierownik restauracji miejsce zdarzenia zabezpieczył taśmą, a następnie zamknął salę jadalną. Ze względów bezpieczeństwa aktualnie nie ma możliwości wejścia do placówki. Jak zapewniają pracownicy są podejmowane działania mające na celu wyjaśnienie sytuacji. Ponadto firma McDonalds bardzo przeprasza osoby, które były wewnątrz podczas tego niebezpiecznego zdarzenia.
źródło: wiadomoscihandlowe.pl
