Tragiczny wypadek w Polsce: Kierowca forda zginął na miejscu po uderzeniu w drzewo

0
2136

Wczoraj doszło do tragicznego wypadku drogowego, w wyniku którego zginął mężczyzna kierujący samochodem marki Ford. Według informacji uzyskanych z lokalnych służb, zdarzenie miało miejsce na jednym z odcinków drogi, gdzie kierowca stracił panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do zderzenia z drzewem.

Niestety, obrażenia, jakich doznał mężczyzna, były na tyle poważne, że zmarł na miejscu zdarzenia. Do tragicznego wypadku doszło po godzinie 12 na ulicy Serockiej w Nowej Wsi (pow. legionowski).

DZISIAJ GRZEJE:  Tragedia w polskim żłobku: Nie żyje 15-miesięczne dziecko

Do wypadku doszło w godzinach południowych. Jak relacjonują świadkowie, samochód poruszał się z dużą prędkością. Na łuku drogi kierowca stracił panowanie nad pojazdem, który zjechał na pobocze i z ogromną siłą uderzył w drzewo. Siła uderzenia była na tyle duża, że przód pojazdu został całkowicie zniszczony, a kierowca zakleszczony we wraku. Ż samochodu wypadł silnik, co wskazuje na siłę uderzenia. Na miejsce zdarzenia natychmiast przybyły służby ratunkowe, w tym straż pożarna, pogotowie ratunkowe oraz policja.

Działania służb ratunkowych na miejscu wypadku 

Strażacy użyli specjalistycznego sprzętu hydraulicznego, aby wydobyć kierowcę z pojazdu. Niestety, mimo podjęcia prób reanimacji, życia mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz obecny na miejscu stwierdził zgon. Policja zabezpieczyła teren i rozpoczęła czynności wyjaśniające, mające na celu ustalenie dokładnych przyczyn wypadku.

DZISIAJ GRZEJE:  Z OSTATNIEJ CHWILI! Nie żyje ratownik medyczny. Wypadek z udziałem karetki pogotowania ratunkowego

Przyczyny i apel do kierowców

Wstępne ustalenia wskazują, że nadmierna prędkość mogła być główną przyczyną tragedii. Wpływ na zdarzenie mogły mieć także warunki pogodowe, które w momencie wypadku były trudne – mokra nawierzchnia mogła dodatkowo utrudnić panowanie nad pojazdem.

Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę, szczególnie w okresie jesiennym, gdy pogoda staje się bardziej kapryśna, a drogi są śliskie. „Każdego dnia dochodzi do takich wypadków, które można byłoby uniknąć dzięki dostosowaniu prędkości do warunków panujących na drodze” – podkreślają funkcjonariusze.

DZISIAJ GRZEJE:  17-latek za kierownicą Audi. Nie żyje 15 letni pasażer, a dwie inne osoby są ranne

Fot. Miejski Reporter

Samochodem kierował około 40-letni mężczyzna – zmarł na miejscu

Mieszkańcy okolicznego regionu są wstrząśnięci zdarzeniem. W miejscu wypadku zapalono znicze, a na portalu społecznościowym pojawiły się liczne wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego. Lokalni kierowcy zwracają uwagę na potrzebę zwiększenia bezpieczeństwa na drogach, w tym na poprawę oznaczeń i monitorowania odcinków szczególnie niebezpiecznych.

Do akcji ratunkowej skierowano aż cztery zastępy straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego (ZRM) oraz policję, która pracowała pod nadzorem prokuratora. Strażacy za pomocą sprzętu hydraulicznego próbowali wydobyć kierowcę z zakleszczonego wraku pojazdu. Lekarz obecny na miejscu stwierdził zgon poszkodowanego.

Policja zabezpieczyła teren zdarzenia, prowadząc czynności wyjaśniające, a prokurator nadzorował oględziny oraz zbieranie dowodów. Na czas trwania akcji ruch w okolicy został wstrzymany.

Zdjęcia z miejsca zdarzenia – „MIEJSKI REPORTER”

Fot. Miejski Reporter