Tragiczny wypadek na torach w Dachowej. Samochód wjechał pod pociąg, cztery osoby nie żyją

0
560

Dachowa (gmina Kórnik, Wielkopolska) — W piątkowe popołudnie doszło do dramatycznego w skutkach wypadku na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Dachowa, niedaleko Kórnika. Samochód osobowy wjechał prosto pod nadjeżdżający pociąg pasażerski relacji Łódź–Poznań. Wszystkie cztery osoby podróżujące autem poniosły śmierć na miejscu.

DZISIAJ GRZEJE:  „Symboliczny zgrzyt dyplomatyczny” — Tusk czekał na Nawrockiego

Do zdarzenia doszło 15 sierpnia tuż przed godziną 14:00. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierowca samochodu marki BMW, jadąc drogą lokalną prowadzącą przez las, wjechał na przejazd kolejowy tuż przed nadjeżdżający skład. Pociąg uderzył w bok pojazdu z ogromną siłą. Samochód został zepchnięty na pobocze i doszczętnie zniszczony.

Ofiary to dwie kobiety i dwóch mężczyzn w wieku ok. 20–30 lat. Żaden z nich nie miał szans na przeżycie. Siła zderzenia była tak duża, że służby ratunkowe miały trudność w wydobyciu ciał z wraku.

DZISIAJ GRZEJE:  Pierwsza dama zaskoczyła na zakupach. Stylistka zwraca uwagę na coś jeszcze. "Zasada Melanii Trump"

W pociągu podróżowało około 180 osób. Na szczęście żaden z pasażerów ani obsługi nie odniósł obrażeń fizycznych, choć wiele osób było w szoku i skorzystało z pomocy psychologicznej. – „Usłyszeliśmy huk, pociąg gwałtownie hamował, ale było już za późno” – relacjonował jeden z pasażerów.

Z powodu wypadku ruch kolejowy na trasie Poznań – Jarocin został całkowicie wstrzymany na kilka godzin. Wprowadzono komunikację zastępczą, a część pociągów skierowano objazdami m.in. przez Wrześnię.

DZISIAJ GRZEJE:  Tragedia w Czyczkowach. Ojciec śmiertelnie potrącił syna kombajnem podczas żniw

Na miejsce zadysponowano liczne zastępy straży pożarnej, policję, zespoły ratownictwa medycznego oraz specjalistyczną grupę kolejową PKP. Prace ratunkowe i zabezpieczające trwały kilka godzin. Dopiero po godz. 18:00 przywrócono ruch na jednym torze.

– „Przyczyny wypadku będą badane – sprawdzamy, czy kierowca zignorował znak STOP albo czy oślepiało go słońce. Pomocne będą nagrania z kamer pociągu” – poinformował mł. asp. Maciej Kubiak z policji w Poznaniu.

Śledztwo prowadzi także prokuratura. Ze wstępnych informacji wynika, że przejazd nie był wyposażony w zapory ani sygnalizację świetlną – znajdował się w zalesionym terenie, gdzie widoczność była mocno ograniczona.

DZISIAJ GRZEJE:  Tragiczna śmierć 12-latka w przydomowym basenie – wstępne wyniki sekcji zwłok

Tragedia w Dachowej ponownie zwraca uwagę na problem niebezpiecznych, niestrzeżonych przejazdów kolejowych. W Polsce wciąż funkcjonują setki takich miejsc – często oznakowanych wyłącznie znakiem STOP.

– „Pociąg jadący 120 km/h potrzebuje ponad kilometra, by się zatrzymać. Jeśli kierowca nie upewni się, że tor jest wolny, to nawet najnowsze systemy nie zapobiegną tragedii” – tłumaczy dr inż. Jerzy Wysocki, ekspert ds. ruchu kolejowego.

DZISIAJ GRZEJE:  Nietrzeźwy kierowca Mini Coopera utknął przy rzece — jego desperackie próby wyjazdu doprowadziły do pożaru, który strawił auto

Wieść o tragedii rozeszła się błyskawicznie w gminie Kórnik. Mieszkańcy Dachowej i pobliskich miejscowości są wstrząśnięci, a przy przejeździe zaczęto składać kwiaty i zapalać znicze. – „To młodzi ludzie, jechali pewnie na spotkanie, może wracali z pracy. Straszna tragedia” – mówi mieszkanka pobliskiego Borówca.

epoznan.pl/news-news-166...

gloswielkopolski.pl/trag...

DZISIAJ GRZEJE:  19-letnia Weronika zginęła podczas wymarzonych wakacji

mjakmalopolska.pl/artyku...

poznan.tvp.pl/88347477/d...

DZISIAJ GRZEJE:  Tragiczna śmierć 4-latka w nagrzanym aucie