Polskie środowisko sportowe pogrążone jest w żałobie. 30 sierpnia 2025 roku Klub Sportowy Bieżanowianka Kraków poinformował o śmierci Jakuba Szymskiego, 15-letniego zapaśnika i wicemistrza Polski w kategorii U-14.
Utalentowany zawodnik z wielkimi perspektywami
Jakub Szymski uchodził za jeden z największych talentów młodego pokolenia w zapasach. Pomimo młodego wieku miał na swoim koncie liczne sukcesy, a najważniejszym osiągnięciem był srebrny medal mistrzostw Polski w kategorii U-14. Trenerzy i działacze klubu nie kryli dumy z jego postępów oraz zaangażowania, które dawały nadzieję na dalszy rozwój kariery.
Wzór kolegi i człowieka
W komunikacie opublikowanym przez klub podkreślono, że Jakub był nie tylko świetnym sportowcem, ale przede wszystkim wyjątkowym człowiekiem.
„Był przede wszystkim wspaniałym, skromnym i pełnym pasji chłopakiem. Każdy, kto miał okazję go poznać, zapamięta jego uśmiech, determinację i serce, które wkładał we wszystko, co robił” – napisali działacze Bieżanowianki Kraków.
Słowa te znalazły szeroki oddźwięk w środowisku sportowym. Kondolencje rodzinie i bliskim młodego zawodnika płyną z całego kraju.
Tragedia bez odpowiedzi
Okoliczności śmierci 15-latka nie zostały ujawnione. Zarówno klub, jak i media podkreślają, że na razie nie ma oficjalnych informacji dotyczących przyczyny tragedii.
Pustka, której nie da się wypełnić
Śmierć Jakuba Szymskiego to ogromna strata dla polskich zapasów i całej społeczności sportowej. Miał przed sobą wiele lat kariery, a przede wszystkim życia – które przerwane zostało w dramatycznych okolicznościach.