Grudziądz, 3 kwietnia 2025 – w jednej z kamienic na starówce doszło do dramatycznego zdarzenia. W czwartek rano służby ratunkowe zostały wezwane do 11-miesięcznej dziewczynki, która nagle straciła przytomność.
Pomimo natychmiastowej reanimacji podjętej przez ratowników, życia dziecka nie udało się uratować. Zgłoszenie o potrzebie pilnej pomocy wpłynęło od rodziców niemowlęcia.
Na miejsce szybko dotarło pogotowie ratunkowe oraz policja. Jak poinformowały służby, reanimacja trwała kilkadziesiąt minut, jednak działania medyczne nie przyniosły skutku. Dziewczynka zmarła na miejscu.
Tragedia w Grudziądzu. Nie żyje 11-miesięczne dziecko
W związku ze śmiercią dziecka funkcjonariusze policji zatrzymali dwoje dorosłych – rodziców dziewczynki. Jak podkreśla policja, jest to standardowa procedura w przypadkach niewyjaśnionej śmierci dziecka. Do tej pory nie postawiono im żadnych zarzutów.
Do sprawy zatrzymano mężczyznę i kobietę. To rodzice dziewczynki. Żadne z nich nie usłyszało zarzutów. Śledztwo jest w toku i na bardzo wstępnym etapie. Wykonujemy niezbędne czynności – przekazała „Gazecie Pomorskiej” prokurator Magdalena Chodyna, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.
Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu nadzoruje śledztwo. Kluczowe w sprawie mają być wyniki sekcji zwłok, która ma pomóc w ustaleniu przyczyny zgonu. Wstępne oględziny nie wykazały widocznych śladów przemocy na ciele dziecka. Śledczy będą również badać warunki bytowe rodziny oraz dotychczasowy kontakt rodziny z instytucjami pomocowymi i opiekuńczymi.
11 miesięczna dziewczynka nie żyje
Sprawa wstrząsnęła lokalną społecznością. Ze wstępnych ustaleń służb nie wynika, by dziecko miało ślady przemocy. Sąsiedzi i mieszkańcy kamienicy są poruszeni tragedią, podkreślając, że nigdy wcześniej nie dochodziło tam do podobnych sytuacji.
Śledztwo jest w toku, a prokuratura zapewnia, że każdy szczegół zostanie dokładnie przeanalizowany, by wyjaśnić okoliczności tej dramatycznej śmierci.