Wygląda na to, że największym przegranym wyborów prezydenckich może okazać się… Donald Tusk. Tak przynajmniej twierdzi część polityków i komentatorów politycznych. Choć Rafał Trzaskowski przegrał wybory z obecnie urzędującym Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, to pewne jest to, że będą rosły jego wpływy w Platformie Obywatelskiej. Pytanie tylko, jak bardzo?
Rafał Trzaskowski zastąpi Donalda Tuska?
Choć przewodniczącym Platformy Obywatelskiej jest Borys Budka, to na scenie politycznej panuje głębokie przekonanie, że za sznurki w szeregach opozycji pociąga tak naprawdę Donald Tusk. Jak się okazuje, zdaniem coraz większej liczby komentatorów, a także polityków, wkrótce sytuacja ta może się diametralnie zmienić.
Wszystko przez wbrew pozorom bardzo dobry wynik Rafała Trzaskowskiego, który tylko minimalnie przegrał z Andrzejem Dudą. Wymiana Kidawy-Błońskiej na Trzaskowskiego to był polityczny majstersztyk. Jak powiedział nam jeden z informatorów ze środowiska Platformy Obywatelskiej, zapewnił on tej partii polityczny byt. W przypadku kandydatury Kidawy-Błońskiej i poparcia rzędu kilku procent, w Platformie Obywatelskiej mogłoby dojść do rozłamu.
Czy zatem Rafał Trzaskowski, który wyrasta na prawdziwego zbawiciela odradzającej się Platformy Obywatelskiej przejmie rządy w partii? Co na to Borys Budka i Donald Tusk, który ma stać za plecami obecnego przewodniczącego partii?
Wątpliwości nie ma Jan Kanthak z Prawa i Sprawiedliwości, który zdobył się nawet na porównanie, że Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska dzieli różnica kilka klas – na korzyść tego pierwszego. Zdaniem Kanthaka, Tusk został odesłany właśnie przez Trzaskowskiego na polityczną emeryturę.
Te wybory to również ostateczne zwycięstwo Prezesa Kaczyńskiego z @donaldtusk. D. Tusk został przez Trzaskowskiego definitywnie odesłany na emeryturę, a Prezes Kaczyński jest jest przywódcą obozu, który rządzi i wygrywa kolejne wybory. Różnica kilkudziesięciu klas.
— Jan Kanthak (@JanKanthak) July 13, 2020
źródło: Twitter, mat. prasowe