Trwają przygotowania do drugiej tury wyborów prezydenckich, a także polityczne przepychanki. Wszyscy zastanawiają się, od kogo elektorat przejmie Andrzej Duda, a od kogo Rafał Trzaskowski. Część zagadki właśnie się wyjaśniła. Szymon Hołownia zagłosuje przeciwko Andrzejowi Dudzie, a także powołuje własny ruch. Cel? Start w wyborach parlamentarnych i zmiana Polski na lepsze.
Szymon Hołownia odkrył wszystkie karty
Na taką deklarację czekali wyborcy Hołowni, a z pewnością także Rafała Trzaskowskiego, on sam, oraz jego polityczne zaplecze. Szymon Hołownia przyznał dziś otwarcie, że w drugiej turze wyborów zagłosuje przeciwko Andrzejowi Dudzie. Choć Hołownia nie poparł otwarcie Trzaskowskiego, to nie ulega wątpliwości, że zdecydowana część jego elektoratu zagłosuje podobnie, jak sam Hołownia.
„Nie mam w swojej turze swojego kandydata, ale na wybory pójdę i oddam głos. Ten głos oddam, jak już wielokrotnie miałem w polskich warunkach przywilej robić, nie za czymś, a przeciwko czemuś. Oddam ten głos przeciwko wizji Polski i prezydentury, którą prezentował przez ostatnich pięć lat Andrzej Duda i jego partia Prawo i Sprawiedliwość” – przyznał Hołownia.
To jedna z ważniejszych informacji w trwającej kampanii wyborczej przed drugą turą wyborów prezydenckich. W końcu Szymon Hołownia zgromadził poparcie ponad 13% obywateli, które mogą być kluczowe w kontekście rozstrzygnięcia wyborów. To jednak nie jedyna informacja, którą Hołownia dziś się podzielił. Zapowiedział także start nowego ruchu – Polska 2050, którego celem jest start w najbliższych wyborach parlamentarnych.
„Ta nazwa mówi wszystko o tym, co chcemy robić. Polska – bo to jest nasz dom i chcemy ją budować. 2050 – bo mniej więcej 30 lat to czas pokolenia. Chcemy, żebyśmy połowę XXI wielu osiągali jako ludzie mądrzejsi, głębsi, w Polsce, która jest zielona, solidarna, demokratyczna i bezpieczna” – tłumaczy Szymon Hołownia.