Michalin (pow. aleksandrowski). Do tragicznego wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę, 23/24 sierpnia, na drodze krajowej nr 91. W wyniku zderzenia dwóch samochodów osobowych zginęła 68-letnia kobieta, a jej 70-letnia towarzyszka w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Służby ratunkowe zostały wezwane tuż po północy na 221. kilometr trasy w miejscowości Michalin. Na miejscu interweniowały jednostki OSP Zbrachlin, JRG Aleksandrów Kujawski oraz JRG Ciechocinek. Ratownicy zastali dwa mocno rozbite pojazdy – skodę i peugeota.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 41-letni kierowca peugeota, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie zatrzymał się przy znaku „Stop” i wymusił pierwszeństwo na prawidłowo jadącej skodzie. Uderzenie w bok auta było tak silne, że skoda wypadła z drogi i dachowała.
W skodzie podróżowały dwie kobiety. 68-latka zginęła na miejscu, a 70-letnia pasażerka z poważnymi obrażeniami została przewieziona do szpitala.
W peugeocie znajdowało się troje dorosłych oraz dwoje dzieci w wieku 4 i 12 lat. Cała piątka również została poszkodowana, jednak ich obrażenia nie zagrażają życiu.
Łącznie w wypadku uczestniczyło siedem osób. Droga krajowa nr 91 była całkowicie zablokowana przez kilka godzin, a policja prowadziła oględziny pod nadzorem prokuratora. Śledczy zakwalifikowali zdarzenie jako wypadek drogowy ze skutkiem śmiertelnym. 41-letni kierowca peugeota będzie odpowiadał za spowodowanie tragedii.
– Każdy kierowca musi pamiętać, że znak „Stop” nie jest sugestią, lecz obowiązkiem zatrzymania się. Chwila nieuwagi może skończyć się dramatem – podkreślają funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.
To kolejny poważny wypadek w regionie w ostatnich tygodniach. Policja apeluje do kierowców o rozwagę, szczególnie na skrzyżowaniach z drogami podporządkowanymi. – Stosowanie się do znaków drogowych i zasady ograniczonego zaufania może uratować życie – dodają mundurowi.