Nie taki miał być początek wakacji. Pożegnanie trzech chłopców, których życie zabrało jezioro Małszewskie

0
2267

Letni wyjazd miał być czasem odpoczynku i przygody. Dla trzech nastolatków z województwa łódzkiego – 17-letniego Bartosza, 18-letnich Fabiana i Oskara – zakończył się jednak tragedią, która wstrząsnęła całą Polską.

W wyniku dramatycznego wypadku na jeziorze Małszewskim (woj. warmińsko-mazurskie), ich życie zgasło, pozostawiając po sobie żal, niedowierzanie i pytanie bez odpowiedzi: dlaczego?

Niech ta historia skłoni nas wszystkich do refleksji. Bo śmierć trzech młodych chłopców nie powinna pójść w zapomnienie.

DZISIAJ GRZEJE:  OSTATNIE POŻEGNANIE JUSTYNY I ZBIGNIEWA – OFIAR TADEUSZA DUDY

Tragedia nad jeziorem Małszewskim

W nocy z 24 na 25 czerwca chłopcy wypłynęli kajakami z ośrodka wypoczynkowego. Kiedy nie wrócili, rozpoczęto dramatyczną akcję poszukiwawczą. Wzięli w niej udział policjanci, strażacy, psy tropiące, drony, a także specjalistyczne grupy nurków i sonarowcy. Przeszukiwano 40 hektarów jeziora, którego głębokość sięga miejscami 18 metrów.

Nad ranem odnaleziono puste kajaki i wiosła – pierwszy znak, że doszło do tragedii. Ciała trzech chłopców wyłowiono wieczorem 25 czerwca. Spoczywały na głębokości 8 metrów, około 230 metrów od brzegu.

DZISIAJ GRZEJE:  Nie żyje Danuta Zaborowska‑Aleksandrowicz. Gwiazda „Czterdziestolatka” odeszła w zapomnieniu

Wzruszające pożegnania

Pierwszy spoczął Bartosz – pochowany na cmentarzu pod Łodzią. Na jego grobie – zdjęcie uśmiechniętego chłopca i maskotka. 4 lipca przyszedł czas na pożegnanie Fabiana. Tłumy młodych ludzi w czerni, z białymi kwiatami w dłoniach, zebrały się na cmentarzu komunalnym w Łodzi. Łzy mieszały się z ciszą, a wśród zebranych – nie tylko bliscy, ale i przypadkowi przechodnie, którzy na widok młodego wieku zmarłego zatrzymywali się z pytaniem: „To pogrzeb dziecka?”

Wzruszająca ceremonia, prowadzona w skupieniu, przeplatana była słowami ks. Jana Twardowskiego:
„Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…”
To zdanie zawisło w powietrzu, jak echo niezgody na to, co się wydarzyło.

W białej urnie w kształcie serca spoczęły prochy Fabiana. Otaczały ją wieńce z ostatnimi słowami od rodziny i przyjaciół. Nastolatkowie tulili się do siebie, trzymając za ręce. Płakali. Grób Fabiana zalała fala kwiatów – nad nimi górowało jego zdjęcie: radosne, beztroskie, takie, jakim zapamięta go rodzina. 7 lipca rodzina pożegna ostatniego z chłopców – Oskara.

DZISIAJ GRZEJE:  Taki pogrzeb będzie miał Tadeusz Duda. Trudno uwierzyć, gdzie zostanie pochowany. Taka jest wola rodziny

Śledztwo i pytania bez odpowiedzi

Sekcja zwłok potwierdziła utonięcie jako przyczynę śmierci. Nie znaleziono śladów przemocy. Żaden z chłopców nie miał na sobie kamizelki ratunkowej – co mogło zaważyć na ich losie. Trwa oczekiwanie na wyniki badań toksykologicznych.

Tragedia z jeziora Małszewskiego to brutalne przypomnienie o sile natury, ale i o kruchości życia. O tym, że jedna decyzja – wyjście na wodę nocą, bez asekuracji – może nieść nieodwracalne skutki.

“Miał tylko 18 lat”

To jedno zdanie wypowiadane szeptem przez wielu żałobników – znajomych, rodziców, zupełnie obcych ludzi – niech zostanie przestrogą i apelem. Wakacje mają być czasem radości, ale wymagają też odpowiedzialności.

DZISIAJ GRZEJE:  Tragedia w Ząbkach: Setki osób bez dachu nad głową po potężnym pożarze

DZISIAJ GRZEJE:  OSTATNIE POŻEGNANIE JUSTYNY I ZBIGNIEWA – OFIAR TADEUSZA DUDY