Nie milkną echa afery związanej ze Sławomirem N. Były minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej znalazł się na nagłówkach wszystkich najważniejszych polskich, a także światowych portali. Jak się jednak okazuje, w obliczu licznych pytań stanąć wkrótce może także Donald Tusk.
Donald Tusk i Sławomir N. – publicysta ujawnia fakty
Jak informuje Polskie Radio, powołując się na Polską Agencję Prasową, w sprawie Sławomira N. toczą się obecnie dwa odrębne śledztwa w Polsce, a także na Ukrainie. Służby obu krajów wymieniają się informacjami. Oprócz byłego ministra, zatrzymali zostali także były szef GROM, Dariusz Z. oraz biznesmen z Gdańska, Jacek P. Teraz do mediów wypłynęła kolejna informacja. Poruszony został bezpośrednio Donald Tusk.
Wiadomość opinii publicznej przekazał publicysta Marek Król. „Kiedy Sławomir N. obejmował stanowisko na Ukrainie dotyczące infrastruktury drogowej, Unia Europejska przyznała temu krajowi miliony euro na budowę dróg. Szefem Rady Europejskiej był wówczas Donald Tusk” – wynika z komunikatu Polskiego Radia na Twitterze.
Oczywiście, nie oznacza to, że Tusk jest zamieszany w aferę ze Sławomirem N. Może być wręcz przeciwnie. Niemniej jednak wydaje się, że dla przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej może to być wizerunkowy strzał w kolano, a to oznaczałoby kolejne kłopoty i problem, by powrócić na polską scenę polityczną. Zapewne ze strony jego politycznych przeciwników pojawi się mnóstwo pytań, na które będą oczekiwali oni precyzyjnych odpowiedzi. Nieuniknione są też ataki na Tuska, czy nawet swego rodzaju „brudna gra”. Najlepiej dla byłego Premiera byłoby, jakby, jak najszybciej uciął wszelkie spekulacje.
Czekamy na komentarz Tuska
Co na to wszystko Donald Tusk? Póki co były przewodniczący Platformy Obywatelskiej nie udzielił żadnej informacji w sprawie Sławomira N., jak i całej sprawy związanej ze swoim byłym ministrem.
Marek Król, publicysta: równoległe, gdy #SławomirN objął stanowisko na #Ukraina dot. infrastruktury drogowej, Unia Europejska przyznała temu państwu miliony euro na budowę dróg. Szefem Rady Europejskiej był wówczas Donald #Tusk.
— Polskie Radio 24 (@PolskieRadio24) July 20, 2020
O co chodzi w sprawie Sławomira N.? Zdaniem szefa biura antykorupcyjnego Ukrainy, przyjmował on korzyści majątkowe za zlecenia budowy dróg. Artem Sytnyk postawił odważną tezę, że pewna grupa osób stworzyła organizację przestępczą, która wręcz rozkradała pieniądze międzynarodowych organizacji, które przeznaczone były na remont dróg na Ukrainie. W głośnej sprawie zatrzymano trzy osoby – byłego ministra w rządzie PO, byłego szefa GROM, a także gdańskiego biznesmena. Wciąż czekamy na więcej szczegółów.
źródło: Polskie Radio, mat. prasowe, Twitter