„Zabrało ją niebo…” — Starachowice żegnają 35-letnią Paulinę, która zginęła w tragicznym wypadku w fabryce MAN Bus

0
6979

Starachowice, 24 października 2025 r. – W piątek, w kościele pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Starachowicach, odbyła się uroczystość pogrzebowa 35-letniej Pauliny, której nagła i tragiczna śmierć poruszyła całą społeczność miasta. Rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, współpracownicy i mieszkańcy przyszli, by pożegnać młodą kobietę i oddać jej ostatni hołd.

„Zabrało ją niebo…” – mówili ze łzami w oczach bliscy, którzy wciąż nie mogą uwierzyć w to, co się stało.

Paulina osierociła dwoje dzieci – 11-letnią Oliwię i 16-letniego Kacpra. Dla nich, a także dla rodziny i przyjaciół, jej odejście jest ciosem, którego nie sposób opisać słowami.

Tragiczny wypadek w zakładzie MAN Bus

Do tragedii doszło w piątek, 17 października, tuż po godzinie 13:00, w fabryce MAN Bus w Starachowicach. Paulina wykonywała swoje obowiązki przy linii montażowej autobusów, kiedy doszło do dramatycznego zdarzenia.

„Podczas pracy przy taśmie produkcyjnej 35-letnia kobieta doznała poważnych obrażeń głowy. Lekarz wstępnie określił jej stan jako zagrażający życiu” – informował w dniu wypadku aspirant Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.

Jak ustaliła prokuratura, kobieta została przygnieciona przez konstrukcję autobusu znajdującą się na linii montażowej. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Strażacy zabezpieczyli lądowisko dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którym poszkodowana została przetransportowana do szpitala.

Niestety, mimo wysiłków lekarzy, Pauliny nie udało się uratować. Zmarła w poniedziałek, 20 października.

Wzruszające pożegnanie

Podczas piątkowej ceremonii pogrzebowej kościół wypełnił się po brzegi. W ciszy, wśród łez i wspomnień, żegnano osobę, która – jak mówią bliscy – „zawsze miała dobre słowo dla każdego”.

„Była pełna życia, zawsze pomocna, uśmiechnięta. Nie możemy uwierzyć, że już jej nie ma” – wspomina jedna z koleżanek z pracy.

Po nabożeństwie kondukt żałobny udał się na cmentarz parafialny na Bugaju, gdzie spoczęło ciało tragicznie zmarłej kobiety.

Pomoc dla osieroconych dzieci

W reakcji na tragedię mieszkańcy Starachowic zorganizowali zbiórkę pieniędzy dla dzieci Pauliny, prowadzoną przez fundację „Zdążyć przed Panem Bogiem”. W akcję zaangażowali się zarówno pracownicy zakładu MAN Bus, jak i lokalne szkoły oraz społeczność miasta.

„Nie cofniemy czasu, ale możemy pomóc tym, których dotknęła ta niewyobrażalna strata” – mówi jedna z wolontariuszek.

Śledztwo w toku

Sprawę wypadku bada Prokuratura Rejonowa w Starachowicach przy współpracy z Państwową Inspekcją Pracy. Śledczy ustalają, czy podczas wykonywania obowiązków nie doszło do naruszenia zasad bezpieczeństwa. Firma MAN Bus wydała oświadczenie, w którym wyraziła współczucie rodzinie i zapewniła o pełnej współpracy z organami prowadzącymi postępowanie.

Może być zdjęciem przedstawiającym kwiat i tekst

https://s7g10.scene7.com/is/image/MAN/starachowice-plant-2x1?crop=400%2C0%2C1600%2C1200&fit=stretch&fmt=webp&hei=1200&qlt=85&wid=1600

Starachowice: Tragiczna śmierć Pauliny. Ruszyła zbiórka dla jej dzieci