Dramatyczny wypadek pod Warszawą. Młody kierowca stracił życie na miejscu. Nie miał szans na przeżycie. Siła uderzenia była tak silna, że mężczyzna został zakleszczony. Z samochodu praktycznie nic nie pozostało.
Kierowca samochodu marki Hyundai, jadąc od miejscowości Krakowiany do Młochowa, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i z dużą prędkością uderzył w drzewo na poboczu. Niestety zmarł na miejscu.
Młody mężczyzna nie żyje. Stracił panowanie nad samochodem
Poniższe zdjęcia pokazują pozostałości po aucie marki Hyundai. W dzisiejszym (24 września) porannym wypadku w Młochowie zginął około 20-letni mężczyzna. Młody mężczyzna prawdopodobnie na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem.
Auto wypadło z jezdni i rozbiło się na drzewie. Zakleszczonego mężczyznę jako pierwsi uwalniali strażacy z OSP Młochów. Niestety przybyli na miejsce ratownicy medyczni stwierdzili jego zgon.
Wszelkie okoliczności wypadku ustala obecnie policja pod nadzorem prokuratury.
Dramatyczne zdjęcia z miejsca wypadku.