Śmiertelny wypadek pod Warszawą. Z samochodu nic nie zostało

0
4369

Dramatyczny wypadek pod Warszawą. Młody kierowca stracił życie na miejscu. Nie miał szans na przeżycie. Siła uderzenia była tak silna, że mężczyzna został zakleszczony. Z samochodu praktycznie nic nie pozostało.  

DZISIAJ GRZEJE:  Pożar samochodów elektrycznych i domu w miejscowości Nowe Kozłowice

Kierowca samochodu marki Hyundai, jadąc od miejscowości Krakowiany do Młochowa, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i z dużą prędkością uderzył w drzewo na poboczu. Niestety zmarł na miejscu.

Młody mężczyzna nie żyje. Stracił panowanie nad samochodem

Poniższe zdjęcia pokazują pozostałości po aucie marki Hyundai. W dzisiejszym (24 września) porannym wypadku w Młochowie zginął około 20-letni mężczyzna. Młody mężczyzna prawdopodobnie na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem.

DZISIAJ GRZEJE:  MATKA ZOSTAWIŁA W NOCY 4-LATKĘ SAMĄ W DOMU, A SAMA POSZŁA NA PIWO

Auto wypadło z jezdni i rozbiło się na drzewie. Zakleszczonego mężczyznę jako pierwsi uwalniali strażacy z OSP Młochów. Niestety przybyli na miejsce ratownicy medyczni stwierdzili jego zgon.

Wszelkie okoliczności wypadku ustala obecnie policja pod nadzorem prokuratury.

Dramatyczne zdjęcia z miejsca wypadku.

DZISIAJ GRZEJE:  Groźny wypadek pod Mińskiem Mazowieckim. Kobieta w ciąży zakleszczona w samochodzie

DZISIAJ GRZEJE:  Ciało noworodka znalezione w śmietniku. Nowe ustalenia w sprawie śmierci dziecka
DZISIAJ GRZEJE:  Dramat w Bródnie. 15-latka skoczyła w 8 piętra