Dziadek potrącił 1,5-rocznego wnuka na podwórku. Dziecko trafiło do szpitala śmigłowcem LPR

0
1959

Opole Lubelskie / Lubelszczyzna — 21 sierpnia 2025 r. Na podwórku jednej z posesji w gminie Opole Lubelskie doszło do poważnego wypadku z udziałem 1,5-rocznego dziecka. Jak informuje policja, 63-letni kierowca volkswagena tourana, ruszając z miejsca, potrącił swojego wnuka.

Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował chłopca wraz z mamą do szpitala. Stan dziecka jest na bieżąco monitorowany przez lekarzy. Funkcjonariusze potwierdzili, że kierowca był trzeźwy.

Do zdarzenia doszło w czwartek, 21 sierpnia po godz. 13:00. Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna wyszedł z domu, wsiadł do auta i zaczął manewrować na terenie posesji. Podczas cofania nie zauważył, że dziecko samodzielnie wyszło z domu. Do potrącenia doszło w chwili, gdy kierowca ruszył następnie do przodu. Zaniepokojony płaczem, 63-latek zauważył malca tuż przy pojeździe i natychmiast przerwał jazdę, po czym wezwano służby ratunkowe.

Informacje o interwencji potwierdzają także ogólnopolskie media, podając, że na miejscu lądował śmigłowiec LPR, a policja prowadzi czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia.

Komenda Powiatowa Policji w Opolu Lubelskim apeluje o szczególną ostrożność podczas wykonywania prac na posesjach i manewrowania pojazdami w pobliżu małych dzieci. Mundurowi podkreślają, że chwila nieuwagi w takich warunkach może mieć bardzo poważne konsekwencje i zalecają upewnienie się przed ruszeniem, że w pobliżu pojazdu nie ma dzieci.

Postępowanie w sprawie trwa. Policja zabezpieczyła ślady i prowadzi czynności, które mają wyjaśnić pełny przebieg zdarzenia.

Może być zdjęciem przedstawiającym ciągnik, wózek golfowy i trawa